Nie dalej jak w zeszłym tygodniu przygotowaliśmy materiał o krajach bałtyckich i ich roli w europejskim carsharingu. Jedna z informacji w tym artykule odnosiła się do tego, że w litewskim Wilnie można wynająć nawet 50 różnych modeli samochodów w tym 20 elektrycznych. Nic nie wskazuje też, że wkrótce podane liczby miałyby się zmniejszać o czym świadczy najnowszy samochód, jaki właśnie został wprowadzony do floty największego bałtyckiego operatora.

CityBee, bo o nim mowa, wprowadziło wczoraj do swojej usługi elektryczne Porsche Taycan, które jednocześnie stało się najmocniejszym samochodem w historii bałtyckiego carsharingu (380 KM), choć nie jest to pierwsze auto tej marki do wynajmu na minuty w Litwie, bowiem wcześniej CityBee oferowało w swojej usłudze modele Macan oraz Boxter. Szczególnie Boxtera warto przypomnieć, ponieważ miał on podobną historię do najsłynniejszego Porsche w polskim carsharingu, czyli Caymana z Panek CarSharing, które zostało rozbite w kilka godzin od swojej premiery. Litewski model został jednak rozbity znacznie poważniej. Miejmy nadzieję, że w przypadku elektrycznego Porsche uniknie ono losu z dwóch nadmienionych przypadków.

Wspomnieliśmy, że Taycan nie będzie pierwszym Porsche do wynajmu na minuty na Litwie, choć nie do końca jest to prawdą, ponieważ najkrótszy okres na jaki można wynająć najnowszy nabytek CityBee to godzina, a konkretniej można wynająć samochód nawet na minutę, jednak minimalna opłata, jaką usługa pobierze za taki wynajem, to równowartość stawki godzinowej, wynoszącej 59 EUR, czyli równowartość 270 PLN, do której należy doliczyć opłatę startową w wysokości ok. 9 PLN oraz opłatę za każdy rozpoczęty kilometr w wysokości ok. 2,30 PLN. Cena wydaje się niewygórowana jak za taki samochód, którego wartość dochodzi do 550 tysięcy PLN. Nie jest to jednak oferta dla każdego, ponieważ wynajem Taycana ma swoje ograniczenia i skorzystają z niego tylko klienci CityBee, którzy ukończyli 25 lat i odbyli przynajmniej 3 bezszkodowe przejazdy w ostatnich 12 miesiącach.