Kres nowych aut spalinowych w Polsce? Ale dopiero w 2035r.

Podczas 26 Konferencji Narodów Zjednoczonych w Sprawie Zmian Klimatu w Glasgow (COP26), 33 państwa, 39 miast i regionów z całego świata, a także kilkadziesiąt firm z branży motoryzacyjnej oraz największych operatorów flot, instytucji finansowych i innych podmiotów podpisało deklarację na rzecz zakończenia sprzedaży samochodów spalinowych. Wśród sygnatariuszy porozumienia znalazła się Polska. Nadrzędnym celem dokumentu jest szybsza popularyzacja pojazdów zeroemisyjnych w celu realizacji Porozumienia Paryskiego. Sygnatariusze porozumienia zobowiązali się do wspólnego dążenia do rejestracji wyłącznie zeroemisyjnych samochodów osobowych i dostawczych na rynku nowych pojazdów. Wspomniany cel miałby zostać osiągnięty nie później niż do 2035 r. na wiodących rynkach i do roku 2040 r. w pozostałych państwach. Zgodnie z założeniami samochody zeroemisyjne mają stać się powszechnie dostępne i przystępne cenowo we wszystkich regionach świata do 2030 r.

Co istotne, szereg państw, w tym sygnatariusze deklaracji, wyznaczyło już wcześniejsze terminy końca sprzedaży nowych samochodów spalinowych. Norwegia planuje wprowadzić podobne obostrzenia już do 2025 r., Austria, Dania, Irlandia, Islandia, Izrael, Niderlandy, Singapur, Słowenia, Szkocja, Szwecja,  Wielka Brytania do 2030 r., Chiny, Japonia, Wielka Brytania, Wyspy Zielonego Przylądka do 2035 r., zaś Francja, Hiszpania, Kanada, Portugalia i Sri Lanka do 2040 r. – wymienia Jan Wiśniewski, Dyrektor Centrum Badań i Analiz PSPA.

Lista podmiotów, które podpisały deklarację: Rząd Austrii, Azerbejdżanu, Chile, Chorwacji, Cypru, Danii, Dominikany, Finlandii, Ghany, Indii, Irlandii, Islandii, Izraela, Kambodży, Kanady, Kenii, Litwy, Luksemburga, Maroko, Meksyku, Niderlandów, Norwegii, Nowej Zelandii, Paragwaju, Polski, Rwandy, Salwadoru, Słowenii, Szwecji, Turcji, Urugwaju, Wielkiej Brytanii i Wysp Zielonego Przylądka. W gronie sygnatariuszy znalazły się również rządy miast i regionów (m.in.  Atlanty, Barcelony, Buenos Aires, Kalifornii, Nowego Jorku, Quebecu, Rzymu i Sao Paulo), koncerny motoryzacyjne (m.in. BYD, Ford, General Motors, Jaguar Land Rover, Mercedes-Benz oraz Volvo), najwięksi operatorzy flot (m.in. ABB, Astra Zeneca, E.ON, Iberdrola, IKEA, Siemens, SK Innovation, Tesco, Uber Technologies, Unilever czy Vattenfall), instytucje finansowe i szereg innych podmiotów.

Ponadto, 14 lipca 2021 r. Komisja Europejska ogłosiła pakiet postulatów legislacyjnych pod nazwą „Fit for 55”. Jego naczelnym założeniem jest ograniczenie emisji CO2 netto o co najmniej 55% do 2030 r. Ma to docelowo doprowadzić do osiągnięcia neutralności klimatycznej zgodnie z postanowieniami „Europejskiego Zielonego Ładu”. Propozycje KE przewidują m.in. wprowadzenie szeregu instrumentów sprzyjających dekarbonizacji sektora transportu.

Komentarz redakcji autonaminuty.org:

Ciężko wyrokować jak będzie wyglądać rynek aut używanych i jak będzie wyglądać majętność Polaków a co za tym idzie podejście czy popularność nowych samochodów dla odbiorcy prywatnego, która w chwili obecnej jest na minimalnym poziomie (ponad 90% nowych samochodów trafia do flot firmowych, leasingów i małych oraz średnich przedsiębiorstw). Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to nadal królować na polskich drogach będą samochody używane, więc bez radykalnych zmian ograniczających obecność samochodów spalinowych w ruchu drogowym w naszym kraju co do zasady nie powinien się mocno zmienić. Auta będą nowocześniejsze, bezpieczniejsze, ale nadal będą to auta używane. O ile na właścicielach aut prywatnych tytułowa deklaracja nie powinna robić szczególnego wrażenia, to jednak dla operatorów carsharingu może być to decyzja kluczowa zważywszy, że jedną z cech usług współdzielonej mobilności jest budowanie flot w oparciu o fabrycznie nowe samochody. W związku z tym, można się spodziewać, że do tego roku komplet współdzielonych flot w Polsce będzie flotami w pełni elektrycznymi. Do tego jednak czasu można założyć z pewną nutą optymizmu, że zasięgi aut elektrycznych, ich cena a także dostępność stacji ładowania, będzie znacznie powszechniejsza, a której dynamiczny rozwój będzie wpływał na sukcesywne zwiększanie ilości aut elektrycznych w usługach carsharingu bez oczekiwania na wprowadzenie ograniczeń w 2035 roku.

Udostępnij przez :

Ten post ma 3 komentarzy

Dodaj komentarz