Nie jest to żadną niespodzianką, bo można się było tego spodziewać po doniesieniach medialnych, o których również wspominaliśmy na naszych łamach, że właśnie w Poznaniu debiutuje nowa (trzecia już) usługa aut na minuty, przez co to właśnie miasto, staje się nieformalną stolicą polskiego Carsharingu. Nie Warszawa, po której jeździ obecnie największa ilość współdzielonych samochodów, ani też nie Kraków, gdzie Carsharing zadebiutował na szerszą skalę, nie mówiąc nawet już o Wrocławiu, gdzie Carsharing pojawił się w ogóle po raz pierwszy na mniejszą skalę, oraz gdzie wyjechały na ulice pierwsze współdzielone „elektryki”. Poznań mógł do tej pory patrzeć z zazdrością na wymienione wcześniej miasta, które zapisały się w historii polskiej wspóldzielonej mobilności. Jednakże, wszystko wskazuje na to, że Poznań nie musi się już niczego wstydzić w tej kwestii, ponieważ można na jego koncie zapisać znaczący sukces, który naszym zdaniem może przyćmić zasługi wszystkich innych wcześniej wymienionych polskich miast.

Na ulicach stolicy Wielkopolski, zaczynają pojawiać się właśnie samochody operatora Click2Go. Nie jest to żadna sensacja, ponieważ o tym, że ta usługa zadebiutuje na ulicach Poznania, informowaliśmy już kilka miesięcy temu. Jak jednak donosi sam operator, prace nad wprowadzeniem usługi w życie idą pełną parą i dobiegają końca. Pierwsze samochody testowe jeżdżą już po poznańskich ulicach, grupa testerów dzieli się na bieżąco swoimi wrażeniami, a każdemu, komu na sercu leży rozwój współdzielonej mobilności, może już odliczać dni do udostępnienia usługi w finalnej komercyjnej formie.

Przypomnijmy, że najnowszy poznański usługodawca będzie walczył o klienta z dwiema usługami które już rozwijają Carsharing w mieście Przemysława, czyli z polskim gigantem w tej branży, czyli Traficarem, a także z bardzo świeżą usługą o nazwie EasyShare. Click2Go docelowo zasili poznańskie ulice dwustoma nowymi, hybrydowymi Toyotami Yaris, czyniąc z niej najchętniej wybierany przez usługodawców model samochodu do usługi współdzielenia (przypomnijmy, że oprócz Cligk2Go, Yarisy wykorzystywane są we wspomnianym już EasyShare, a także w warszawskiej usłudze Panek CarSharing), mimo, że współdzielone Clio Traficara, na polskich ulicach można spotkać w większej ilości. Samochody Click2Go są bogato wyposażone, a z pośród najciekawszych akcesoriów, należy wyróżnić choćby automatyczną skrzynię biegów, czy kamerę cofania. Cenowo, nowy poznański gracz nie postawił na rewolucję, ponieważ obserwując ceny wielkopolskich aut na minuty, możemy odnieść wrażenie, że mamy do czynienia ze zmową cenową. Tak, w Poznaniu wszystkie 3 usługi proponują identyczną cenę: 0,80 PLN za każdy rozpoczęty km jazdy, a także opłatę za czas w wysokości 0,50 PLN za minutę jazdy, oraz 0,10 PLN za każdą minutę postoju. Z jednej strony, przed poznańskim klientem stoi trudny wybór, natomiast z drugiej strony, o sukcesie usług w tym mieście zadecyduje wyłącznie jakość obsługi, bo jest ona zawsze decydująca, gdy znika argument ceny.

Wróćmy jeszcze na koniec, do tezy postawionej przez nas na samym początku naszego tekstu. Dlaczego Poznań staje się miejscem wyjątkowym dla aut na minuty? Przecież np. w Warszawie mamy do czynienia z zarówno większą ilością samochodów współdzielonych jak i z większą ilością dostawców. Otóż, dlatego, że Click2Go, dodając w Poznaniu 200 swoich samochodów, spowodowało, że właśnie stolica Wielkopolski, przejęła pozycję lidera w klasyfikacji najgęstszego miasta w zakresie usług współdzielonej mobilności. Dla porównania obecna klasyfikacja wygląda następująco:

1. Poznań – 550 aut (200 x EasyShare, Click2Go, 150 x Traficar) na powierzchnię miasta 261 km2 co daje wynik: 2,10 auta na km2

2. Warszawa – 870 aut (300 x Panek Carsharing, Traficar, 250 x 4mobility, 20 x Omni) na powierzchnię miasta 517 km2, co daje wynik: 1,68 auta na km2

3. Wrocław – 355 aut (200 x Vozilla, 150 x Traficar, 5 x GoGet) na powierzchnię miasta 292 km2, co daje wynik: 1,21 auta na km2

Jak widać na powyższej statystyce, Poznań ma największe zagęszczenie samochodów współdzielonych w swoich granicach, a gęstość właśnie, jest zdecydowanie najważniejszą jednostką miary w usługach carsharingowych. Jeszcze lepszą wiadomością, jest fakt, że usługodawcy raczej nie decydują się na wykreślanie stref zgodnie z granicami administracyjnymi, skupiając się głównie na strefach najmocniej zurbanizowanych, dzięki czemu powyższe wyniki powinny być jeszcze lepsze niż pokazuje to statystyka. Dzięki właśnie gęstości Poznaniacy są najbardziej „narażeni” na przemyślenia, czy może jednak nie warto pozbyć się prywatnego samochodu, gdy za każdym rogiem stoi auto na minuty.

Całemu gronu poznańskich usługodawców nieustannie kibicujemy, Click2Go przetestujemy już wkrótce, a relacja z testu, tradycyjnie już, pojawi się na naszym portalu w najbliższych dniach.

Foto: Click2Go