Migracja wg 4mobility.

4mobility to prekursor współdzielonej mobilności w Warszawie. Ten usługodawca może dumnie dzierżyć ten tytuł, ponieważ to właśnie MINI z czwórkami jaki pierwsze pozwoliły cieszyć się carsharingiem na ulicach stolicy. MINI oraz BMW udostępnione były początkowo w usłudze stacjonarnej, natomiast z czasem, jak nad Wisłą zaczęły się pojawiać współdzielone auta spod innych brandów, auta stacjonarne przestały być pierwszym wyborem. 4mobility nie spoczęło jednak na laurach, wypuszczając w grudniu zeszłego roku nową edycję swojej usługi, tym razem już w pełni otwartą, na nowym modelu samochodu, czyli Hyundai i30 (obie odsłony usługi testowaliśmy już na naszych łamach). Niejako niespodzianką był fakt, że „czwórki” utrzymywały jednocześnie dwie usługi w Warszawie, a co więcej na dwóch różnych aplikacjach. Można było zastanawiać się, czy taki stan jest tymczasowy, czy może jednak utrzyma się na stałe?

Można powiedzieć, że dziś dostawca uchylił rąbka tajemnicy. Otóż z oficjalnych przekazów medialnych z dnia dzisiejszego dostarczonych przez 4mobility można dowiedzieć się, że pierwsze MINI w ilości 10 sztuk, zostały przeniesione do usługi otwartej. Czy będzie to początek migracji wszystkich aut z usługi stacjonarnej, co w efekcie zakończy się wygaszeniem jej? Wszystko na to wskazuje. Pierwsze „miniacze” już pojawiły się w aplikacji, chociaż nie widać ich w niej na pierwszy rzut oka, ponieważ wszystkie znaczniki na mapie wyglądają identycznie i nie sposób z perspektywy mapy znaleźć konkretnego modelu. Nic jednak straconego, ponieważ wybierając opcję sortowania samochodów w aplikacji mobilnej możemy już dostrzec i wybrać samochody MINI.

Warto zwrócić jeszcze uwagę na fakt, że cena „mniejszego BMW” różni się od ceny za Hyundaia który odgrywa główną rolę w systemie otwartym. Jednak co szczególnie interesujące, MINI jest … tańsze niż koreański model. Ale niestety tylko chwilowo. 4mobility ogłaszając bardzo atrakcyjną cenę 0,30 PLN za minutę jazdy (czyli o 0,18 PLN taniej niż minuta jazdy Hyundaiem) zaznaczyło, że cena jest promocyjna i będzie obowiązywać tylko do 7 lutego br. Niemniej jednak jest to szansa dla łowców okazji, tym bardziej, że nie znamy jeszcze docelowej ceny dla tego modelu w systemie otwartym, chociaż liczymy, że nie będzie ona dużo wyższa, niż cena za standardowy model na którym opiera się usługa otwarta 4mobility.

Nasze testy usług 4mobility:

System stacjonarny

System otwarty 

Foto: 4mobility.pl

Udostępnij przez :

Ten post ma jeden komentarz

Dodaj komentarz