W zeszłym tygodniu klienci Panek CarSharing otrzymali wiadomość o wprowadzeniu aktualizacji regulaminu usługi. Zazwyczaj takie zmiany wśród usługodawców współdzielonej mobilności samochodowej zwiastowały nowe rozwiązania i funkcjonalności. Nie inaczej sprawa wygląda w przypadku największego polskiego carsharingu.

Pierwszą zauważalną zmianą jest rezygnacja z produkt jakim jest subskrypcja, a konkretniej rezygnacja z takiego nazewnictwa. Dotychczasowa „subskrypcja” zastąpiona zostanie przez „rozszerzoną ochronę”.

W dalszej części dokumentu znajdziemy kolejną zmianę, która kryje za sobą najważniejsze nowości od tego usługodawcy. Klienci „Panka” za kilka dni rozstaną się ze standardową … „rozmiarówką” tego operatora, bowiem aktualna jeszcze klasyfikacja dostępnych samochodów, czyli S, M, L, XL zostanie zastąpiona nowymi grupami, czyli Economy, Comfort i Premium. Klasy, których nie dotknęła rewolucja, to dobrze znane klasyki, czyli grupa Retro reprezentowana przez m.in Poloneza Caro czy poczciwą Syrenę 105 oraz grupę Unique gdzie możemy wypróbować klasycznego Pontiaca Trans-AMa, czy elektrycznego Jaguara I-Pace’a a także inne legendarne modele samochodów.

Powyższe nie znaczy jednak, że rodzina klasyków od Panek CarSharing wolna będzie od zmian, ponieważ jak wskazuje regulamin usługi, do wspomnianych grup: Retro i Unique dołączy grupa Extreme. Nazwa wskazuje na samochody jeszcze atrakcyjniejsze od dotychczas poznanych aut z grupy Unique, co zresztą sam operator zasugerował w ostatnich dniach, uchylając nieco rąbka tajemnicy, pokazując zdjęcia ze swojego garażu.

Nową klasą w katalogu Panek CarSharing będą też samochody dostawcze. Pierwsze Renault Mastery w wersji z długą przestrzenią bagażową można już dostrzec na warszawskich ulicach, chociaż nie dołączyły one jeszcze oficjalnie do usługi. Dodając samochody „cargo”, Panek ostatecznie potwierdza regułę wg której każdy największy carsharing w Polsce musi spróbować swoich sił w „wadze ciężkiej”. Nowością w stosunku do konkurencji, ma być jednak oferowanie tego rodzaju samochodów w trybie niestacjonarnym, czyli w identycznym jak reszta samochodów tego operatora, co znaczy, że Master pobrany z dowolnego miejsca w strefie miasta danego operatora, może również zostać zwrócony w innym, dowolnym miejscu w ramach tej strefy. Różni się to o tyle, od oferty pozostałych operatorów oferujących auta bagażowe, że w Traficarze samochody tej grupy muszą być pozostawione w wyznaczonych miejscach (najczęściej na parkingach sklepów oferujących meble i wykończenie wnętrz) a w CityBee auta można wynajmować i zwracać w określonych niewielkich strefach. Niewiadomą pozostaje tylko, czy „dostawczaki Panka” zostaną na dłużej czy podzielą los największych „aut na minuty” w usługach 4Mobility czy Innogy GO!, gdzie ten rodzaj samochodów był oferowany tylko czasowo i w tej chwili próżno ich szukać w ofercie tych operatorów.

Nie są znane póki co ceny wynajmu nowych klas, natomiast te zostaną oficjalnie ogłoszone w najbliższych dniach.