Niemiecka „stolica” carsharingu dostaje benefit od władz miejskich.

Pomimo faktu, że jednym z najbardziej rozwiniętych pod względem carsharingu krajów na świecie są Niemcy, to pewnym zaskoczeniem może być miasto, które uważane jest nieformalnie u naszych zachodnich sąsiadów za „stolicę” współdzielonej mobilności samochodowej. Nie jest nim ani Berlin, oferujący kilka tysięcy samochodów „na minuty”, ani Monachium, z którego wywodzi się dwóch znaczących operatorów carsharingu – DriveNow (obecnie po mariażu z Car2Go – ShareNow) i Sixt Share.

Wg niemieckiego stowarzyszenia Bundesverband CarSharing (BCS) to właśnie ok 300-tysięczne Karslruhe, będące dopiero 20-tym największym miastem Niemiec, może pochwalić się największym zagęszczeniem wynoszącym 2,47 samochodu współdzielonego na 1 000 mieszkańców. Wg Burmistrza Karlsruhe

„Badania wskazują, że użytkownicy dzielący się samochodami statystycznie korzystają z tylko 108 samochodów na 1 000 osób.

Co ciekawe taki status miasta Karlsruhe wcale nie wynika ze specjalnych przywilejów przeznaczonych tutaj dla usług „aut na minuty”, chociaż sytuacja ulega wyraźnej zmianie. Właśnie w lipcu drugie największe miasto landu Badenia-Wirtembergia, rozpoczęło zapowiadany projekt udostępnienia specjalnych miejsc parkingowych przeznaczonych wyłącznie dla samochodów współdzielonych.

Miejsc docelowo ma być 40 i mają być one rozmieszczone w 18 różnych lokalizacjach na terenie całego miasta. Władze Karlsruhe zapowiadają, że jeśli udostępniane miejsca będą cieszyć się zainteresowaniem, to jesienią miasto udostępni kolejny zestaw miejsc dla samochodów współdzielonych.

Co prawda w tej chwili, jedyny operator upoważniony do parkowania samochodów na specjalnych parkingach, to Stadtmobil – największy carsharing działający w Karlsruhe, natomiast władze miasta nie wykluczają zezwolenia innym usługodawcom na korzystanie z wyznaczonych miejsc. Zaparkowanie samochodu prywatnego, bądź auta innego operatora na udostępnionych Stadtmobilowi miejscach, karane jest opłatą w wysokości 55 Euro.

Dotychczas w Polsce, jedynie Poznań zdecydował się na udostępnienie miejsc w podobnym trybie, gdzie w praktyce jedynym operatorem z nich korzystających jest EasyShare. Czas jednak, aby więcej miast zdecydowało się na podobne udogodnienia z zastrzeżeniem, że miejsca powinny być dostępne dla samochodów współdzielonych niezależnie od operatora.

Udostępnij przez :

Ten post ma 3 komentarzy

Dodaj komentarz