Kilka dni temu poruszyliśmy na naszych łamach kwestię łączenia usług carsharingu z mikroomobilnością miejską, której głównym przedstawicielem są hulajnogi elektryczne. Małe jednoślady na minuty, z przytupem weszły na ulice miast na wszystkich kontynentach i szczególnie w sezonie letnim można odnieść wrażenie, że jest ich na ścieżkach rowerowych i chodnikach więcej niż rowerów, których popularność również stale rośnie.
Nie jest jednak tak, że elektryczne hulajnogi są „kochane” przez wszystkich, ponieważ wiele jest negatywnych opinii na temat tego hitu mikromobilności, że zaśmiecają przestrzeń publiczną, ich sposób rozstawiania jest chaotyczny, a także nieodpowiedzialni użytkownicy stwarzają niebezpieczeństwo dla pieszych. I właśnie ten ostatni argument stał za decyzją władz miasta Miami na Florydzie, gdzie oficjalnie zakazano prowadzenia działalności związanej z współdzieleniem hulajnóg elektrycznych. Stało się to po ponad 3 latach, odkąd w Miami pojawiły się pierwsze tego typu usługi. W związku z decyzją radnych 19 listopada b.r. był ostatnim dniem, gdy elektryczne hulajnogi takich usług jak choćby Lyft czy dobrze znany w Polsce Lime, mogły legalnie jeździć m.in po promenadach Miami. Dziś po tych elektrycznych jednośladach w największym mieście na Florydzie nie ma ani śladu, natomiast operatorzy zapowiadają odwołanie i liczą, że będą w stanie powtórzyć scenariusz takich miast jak choćby w San Francisco, czy w Nashville, gdzie również władze miejskie zakazały używania współdzielonych hulajnóg natomiast po kilku miesiącach uchyliły zakaz.
Za decyzją władz Miami, podobnie jak miało to miejsce w dwóch innych, przywołanych powyżej amerykańskich miastach, stały kwestie bezpieczeństwa, ponieważ obawiano się o bezpieczeństwo pieszych, którzy byli narażeni na potencjalne kolizje z rozpędzonymi użytkownikami hulajnóg, a jak potwierdzają sami włodarze miasta, to na wniosek zaniepokojonych mieszkańców podjęto decyzję o tym aby zakazać takiej działalności.
W Polsce również temat bezpieczeństwa związanego z hulajnogami elektrycznymi jest dość gorący a władze polskich miast rozważały organizację licencji dla operatorów tych współdzielonych jednośladów oraz stworzenia punktów stacjonarnych, na podobnej zasadzie jak działają m.in systemy rowerów miejskich. Na ten moment jednak poza ustawą o UTO, czyli urządzeniach transportu osobistego stworzono szereg regulacji dla tego rodzaju mobilności, jak np. ograniczenie prędkości tego typu pojazdów do poziomu 20 km/h.
I am sorting out relevant information about gate io recently, and I saw your article, and your creative ideas are of great help to me. However, I have doubts about some creative issues, can you answer them for me? I will continue to pay attention to your reply. Thanks.
❤️ Alice want to meet you! Click Here: http://bit.do/fSLEo ❤️