Hulajnogi to za mało.
Testowaliśmy Bolt Drive.

Bolt jest usługą, której szerzej nie trzeba przedstawiać. Obecny w kilkudziesięciu polskich miastach, zapewnia szereg usług zagregowanych w jednej aplikacji. Polscy klienci mogą wybierać pomiędzy przewozem osób, wynajmem hulajnóg elektrycznych, dostawami gotowych posiłków oraz już wkrótce, dostawą artykułów spożywczych w ramach nowej usługi Bolt Market.

Poza powyższymi usługami, Bolt zdobywa również doświadczenia w usłudze klasycznego carsharingu, który pilotażowo uruchomił w swojej macierzystej Estonii. Z perspektywy naszego portalu i tematyki, której jest on poświęcony, carsharingowa gałąź Bolta jest najbardziej interesująca, dlatego też zdecydowaliśmy się na podróż do Estonii, aby przyjrzeć się usłudze Bolt Drive z bliska, tym bardziej, że jak dotąd próżno było szukać polskich materiałów o wynajmie samochodów w multi-funkcjonalnej platformie Bolta.

Oczywistym wydawać się może fakt, że do swojego carsharingu, Bolt zdecydował się wykorzystuje tą samą aplikację mobilną, której klienci używają do pozostałych usług, czyli m.in hulajnóg. Samochodów na wynajem nie znajdziemy jednak przebywając na terenie Polski. Pierwszą ciekawostką jest fakt, że w aplikacji mobilnej moduł „Bolt Drive” pojawił się niezwłocznie po wjeździe do Estonii, po przekroczeniu granicy z Łotwą. Wartym zauważenia jest to, że przycisk carsharingu zastąpił odnośnik do modułu hulajnóg, „degradując” go do małej ikony po prawej stronie menu, wskazując podświadomie, że carsharing oraz dostawy jedzenia są ważniejsze, niż wynajem jednośladów.

Bolt Drive działa w Estonii w dwóch miastach, w stołecznym Tallinie oraz w położonej na południu kraju, niewielkiej Parnawie, uznawanej za estońską letnią stolicę. Łącznie w usłudze Drive udostępnionych jest około 600 samochodów w różnych segmentach. Dominują auta grupy Volkswagena, ale można również spotkać samochody marki Toyota. Wśród dostępnych pojazdów znajdziemy auta miejskie, kompaktowe, crossovery, ale także auta klasy średniej (VW Arteon) oraz dostawcze (VW Crafter). Bolt Drive udostępnia auta zarówno benzynowe, hybrydowe ale także elektryczne, jak VW ID 3. Co więcej, oprócz tego, że opcji wyboru samochodów jest dużo, to jeszcze nie można się przyczepić do tego jak najważniejsze informacje na temat samochodów są przedstawione. W karcie pojazdu znajdziemy takie istotne szczegóły jak informacje o systemach CarPlay i Android Auto, o kamerze parkowania i innych, a w przypadku samochodów dostawczych, znajdziemy m.in wymiary przestrzeni bagażowej. Różnorodność floty oraz przedstawienie jej szczegółów z pewnością znajdzie wielu zwolenników.

Moduł carsharingu w aplikacji Bolta zaskakuje obfitością zawartych informacji, które są intuicyjnie rozmieszczone, chociaż nie znajdziemy tam dużej ilości funkcjonalności. Wyraźnie widać, że estoński operator skupił się na prostocie i wysokim poziomie UX. Co z pewnością przypadło nam do gustu, to bardzo przejrzysty samouczek, który szczególnie przy pierwszych wynajmach wyjaśnia krok po kroku jak dokonać rezerwacji, a wcześniej jak aktywować konto do carsharingu, bo co ważne, samo aktywne konto w aplikacji Bolt, na którym klient wynajmuje hulajnogę albo zamawia obiad nie wystarczy. Aby móc wynajmować samochody, niezbędne jest dodanie zdjęć obu stron dokumentu tożsamości oraz dokumentu prawa jazdy, a także zdjęcia twarzy wykonanego w czasie rzeczywistym. W samochodzie również dominuje prostota. Wewnątrz próżno szukać oznaczeń czy dodatkowych wyjaśnień. Wszystkie niezbędne informacje klient znajdzie w aplikacji mobilnej, włącznie z objaśnieniem kroków do uruchomienia auta, w tym informacji o tym gdzie znajdziemy kluczyk. Co ciekawe Bolt nie zabezpiecza w żaden sposób klucza od samochodu, którego klienci zobowiązani są pozostawić w pojemniku w konsoli środkowej. Trochę ryzykownie, lecz z drugiej strony, jeśli klient nie znajdzie kluczyka w tym miejscu i powiadomi o tym obsługę techniczną (temu tematowi poświęcimy jeszcze trochę miejsca na końcu), to z automatu winny jest poprzedni kierowca, który tego nie zgłosił. Niby logicznie, chociaż pewnie wielu użytkowników carsharingu pomyśli w tym miejscu… „niekoniecznie”. Pomimo wspomnianego ryzyka operatora, to prostota zarówno aplikacji jak i procesu uruchamiania auta zdecydowanie na plus.

No i czas na temat, który z pewnością interesuje wielu obserwatorów carsharingu, czyli ile to wszystko kosztuje? Czy Bolt w carsharingu, podobnie jak w przewozach osób, również pozycjonuje się jako usługodawca budżetowy, gdzie cena jest ważna, jeśli nie najważniejsza? Zacznijmy od tego, że na mapie strefy po jej przybliżeniu, znaczniki samochodu oprócz aktualnej jego pozycji wskazują również cenę minuty wynajmu danego auta. Sprytne i przejrzyste, jednak nieco podchwytliwe, ponieważ cena wynajmu w Bolt Drive nie składa się wyłącznie z opłaty czasowej, bo naliczany jest również kilometr, zatem ktoś liczący w głowie minut potrzebne na przejazd, mnożąc je o cenę widoczną na ikonce samochodu, może się zdziwić przy podsumowaniu wynajmu. Auta można wynająć również na dłuższy okres liczony w godzinach czy dobach, jednak nie dokonuje się tego jak w znanych z polskiego rynku usługach, poprzez zakupienie danego produktu długoterminowego, tylko poprzez automatyczne zatrzymanie naliczania czasu minuty, gdy dojdziemy do limitu stawki godzinowej i analogicznie poprzez zatrzymania naliczania stawek godzinowych, gdy dojdziemy do limitu stawki dobowej. Podobne rozwiązania stosowali najwięksi polscy usługodawcy na początku swojej działalności w Polsce, jednak już dawno zastąpili ten model rozliczenia, zakupem danego produktu długoterminowego na początku wynajmu lub w jego trakcie. Bolt Drive nie stosuje również opłaty startowej znanej z coraz większej ilości polskich carsharingów, jednak z drugiej strony stawia na minimalną opłatę, poniżej której nie wynajmiemy samochodu, nawet jeśli chcemy w nim tylko posiedzieć kilka minut. Dla najtańszej grupy samochodów miejskich, stawka minimalna wynosi 1,50 EUR, czyli 6,90 PLN. W przypadku najtańszej Toyoty Yaris, komplet cen w Bolt Drive kształtuje się następująco:

(po przeliczeniu na polskie złote)

Opłata minimalna – 6,90 PLN
Minuta – 0,32 PLN*
Godzina – 17,90 PLN
Doba – 87,00 PLN
Opłata za przejechany kilometr (niezależnie czy w wynajmie krótkim czy długoterminowym) – 0,70 PLN

Dla porównania wynajem dostawczego VW Craftera wiąże się z następującymi stawkami:

Opłata minimalna – 6,90 PLN
Minuta – 0,55 PLN*
Godzina – 32,00 PLN
Doba – 155,00 PLN
Opłata za przejechany kilometr (niezależnie czy w wynajmie krótkim czy długoterminowym) – 0,92 PLN

*opłata za minutę jest naliczana w identycznej stawce zarówno dla czasu jazdy oraz czasu postoju.

Wracając do pytania zawartego powyżej, czy Bolt Drive, można również uznać za usługę budżetową, to znając już ceny, można śmiało potwierdzić, że cena jest zdecydowanie mocną stroną usługi. Należy jednak zwrócić uwagę, że nowi gracze wchodząc na rynek lubią walczyć ceną, czego Bolt nawet nie ukrywa, odnosząc się do konkurencji z innym carsharingiem obecnym w Estonii – CityBee.

„Początkowo jesteśmy prawie o jedną trzecią tańsi – to duża różnica. Ale z czasem warunki mogą się one zmienić, ponieważ ostateczną cenę korzystania z takiej usługi determinuje również wiele innych czynników. Im więcej osób skorzysta z usługi, tym lepszą cenę będziemy mogli zaoferować naszym klientom”- powiedział Markus Villig, założyciel i dyrektor generalny Bolt.

Tyle o tematach, które mogą się podobać, więc czas na to, co zdecydowanie nam się nie podobało w usłudze Bolt Drive podczas naszego testu. Po pierwsze… usługi nie przetestowaliśmy, bo nie było nam to dane. Przedstawione w rejestracji prawo jazdy nie zostało zaakceptowane i ostatecznie Bolt Drive nie zwalidował konta niezbędnego do wynajmu samochodu. Co ciekawe, po złożeniu szeregu wyjaśnień, dostęp został przyznany, ale już po powrocie do Polski, więc może przy następnej wycieczce do Estonii będziemy mieć więcej szczęścia.  Po drugie, sam fakt braku walidacji to problem, który może się wydarzyć i zawsze należy mieć na uwadze, że operator ma prawo odmówienia udostępnienia uwagi bez podania przyczyn i trzeba to uszanować. Ciężko zaakceptować jednak formę kontaktu i sposób realizacji zgłoszenia, które procedowane było zdecydowanie w sposób niedostateczny. Jeśli jako klienci carsharingu w Polsce, mieliście problem z dodzwonieniem się na infolinię usługodawcy i spędziliście na oczekiwaniu nawet kilkanaście minut, to w przypadku Bolt Drive, z prostej przyczyny tego problemu na pewno nie uświadczycie. W Bolt Drive infolinia po prostu nie istnieje. Nie ma szans, aby dodzwonić się do Bolta i rozwiązać problem, który może się wydarzyć podczas wynajmu. Cała komunikacja z klientem odbywa się na zasadzie skrzynki dialogowej, w której konwersacja odbywa się z dużym opóźnieniem. Po trzecie, irytować może chaos, który występuje w korespondencji z biurem obsługi klienta w aplikacji Bolt, który ostatecznie może również rozbawić i tak też się stało w naszym przypadku. Po dwóch godzinach konwersacji, w której próbowano na różne sposoby dodać dokument prawa jazdy i wyjaśnić jak odszukać w nim dane, które BOK chce zidentyfikować, dostaliśmy odpowiedź, że należy zgłosić ten problem w aplikacji kierowcy usługi Bolt. Taksówkowej aplikacji Bolt. Pomysł jednej aplikacji agregującej różne usługi w jednym miejscu jest świetny, ale wymaga zdecydowanie dopracowania, ponieważ operator wyraźnie nie panuje jeszcze nad faktem obsługi różnych modułów w jednym miejscu, a sam fakt braku infolinii wydaje się szokujący. Co więcej nie jesteśmy w tym wrażeniu odosobnieni, ponieważ w estońskim internecie nie brakuje komentarzy, że sposób obsługi klienta w usłudze pozostawia wiele do życzenia.

Reasumując, Bolt próbując swoich sił w carsharingu oraz dodając kolejne moduły do swojej multi-aplikacji wskazuje wyraźnie, że jego celem jest zbudowanie potężnego, cyfrowego HUBa mobilności, gdzie znajdziemy wszystko czego potrzeba. O tym, że usługi na platformie będą się rozwijać świadczy fakt, że kilka tygodni temu, Bolt otrzymał z zewnętrznego funduszu, finansowanie w postaci aż 600 milionów Euro, dzięki czemu można założyć, że będzie rósł w siłę. Czy jednak moduł Drive również będzie rozwijany i trafi do innych krajów w tym Polski trudno w tej chwili wyrokować, ponieważ mimo deklaracji ekspansyjnych, które padły w momencie estońskiej premiery carsharingu tego usługodawcy, dużo zależy od tego jakie wyniki osiągać będzie Bolt Drive w macierzystym Tallinie.

Udostępnij przez :

Ten post ma 3 komentarzy

Dodaj komentarz