W lipcu br, pisaliśmy o Sztokholmie, że nie jest to miasto dla carsharingu. Z materiałem tym, można zapoznać się tutaj. W ramach szybkiego przypomnienia, szwedzka stolica nie okazała się szczęśliwa dla dwóch europejskich potentatów rynku aut na minuty – Car2Go & DriveNow, które zdecydowały się po kilku latach prowadzenia tam działalności opuścić Sztokholm.
Fiasko działań niemieckich firm może nieco dziwić, zważywszy na szwedzką mentalność, która jest bardzo otwarta na rozwiązania „sharingowe”. Jak się jednak okazuje, niemieckie doświadczenia nie odstraszyły innych operatorów. Japoński konglomerat spółek (keiretsu), Grupa Sumitomo zdecydowała się zainwestować w szwedzkiej stolicy, poprzez stworzenie carsharingu Aimo i wprowadzenie na sztokholmskie ulice 300 elektrycznych Renault Zoe. Usługa Aimo udostępniona jest w systemie otwartym (free-floating), jednakże na terenie Sztokholmu specjalnie dla usługi udostępnione będą miejsca parkingowe na wyłączność.
Interesujący jest fakt, że szwedzcy klienci usługi DriveNow którzy z przykrością odebrali wiadomość o wycofaniu się niemieckiej usługi ze Sztokholmu, będą mogli płynnie przesiąść się na Aimo, ze względu na to, że japoński operator zdecydował się uruchomić usługę 31 października, czyli dokładnie w dzień oficjalnego zakończenia działania DriveNow w stolicy Szwecji. System dla usługi Aimo, dostarczony został przez francuską firmę Vulog, z której rozwiązań korzysta obecnie kilkunastu operatorów na wszystkich kontynentach (poza Afryką i Antraktydą), a w Polsce użytkownicy usług aut na minuty, mogli poznać go poprzez usługę Panek CarSharing, która w pierwszym roku swojej działalności w Warszawie opierała się właśnie na systemie Vulog.
Przy okazji inwestycji Grupy Sumitomo, warto wspomnieć, że wspomniany podmiot w zeszłym roku przyglądał się baczniej również polskiemu rynkowi carsharingu z myślą o inwestycji w tą branżę w naszym kraju, jednak na tą chwilę nie są znane dalsze ich plany wobec polskiego rynku.
Pingback: Quo Vadis elektryczny carsharingu? - Autonaminuty.org