Absolutna większość doniesień na temat Rosji dotyczy w ostatnich miesiącach kwestii brutalnej agresji największego kraju świata na sąsiednią Ukrainę. Pomimo to jak i pomimo szeroko komentowanej globalnie, wojskowej mobilizacji dużej części rosyjskiego społeczeństwa, carsharing w rosyjskiej stolicy nieprzerwanie się rozwija. Dzieje się tak nawet w sytuacji gdy do Rosji przestały docierać nowe samochody oraz części zamienne z samochodów europejskich. Moskiewscy operatorzy znaleźli dobrą alternatywę w postaci samochodów produkcji chińskiej jak również mogą liczyć na wsparcie finansowe bezpośrednio od lokalnego samorządu.

Moskiewski Departament Transportu wspiera stołecznych operatorów carsharingu niemal od samego początku ich działalności, czyli od 2018 roku. W ciągu 5 lat stołeczny samorząd dofinansował operatorów kwotą 950 milionów rubli (65 000 000 PLN). Flota automatycznego wynajmu krótkoterminowego w Moskwie pozostaje największa na świecie i liczy około 30 000 samochodów.

Kończący się właśnie rok 2022, mimo rządowych wydatków na wojnę w Ukrainie stał pod znakiem najwyższych w historii dotacji, które wyniosły równowartość 30 000 000 PLN. Oprócz wsparcia pieniężnego usługodawcy mogą korzystać z preferencyjnych stawek za parkowanie w płatnej strefie miejskiego parkowania.