Rośnie gigant e-carsharingu?

Nie dalej jak miesiąc temu pisaliśmy o niewątpliwym sukcesie duńskiego zero-emisyjnego carsharingu GreenMobility, które ogłosiło, że w swojej głównej lokalizacji w Kopenhadze osiągnęło zysk operacyjny. Była to zdecydowanie dobra wiadomość dla świata elektromobilności, ponieważ pokazała ona, że na elektrycznym carsharingu w pewnych określonych warunkach można osiągnąć zysk. Tymi warunkami są niewątpliwie majętność duńskich obywateli oraz ich wysoka wrażliwość ekologiczna.

Oprócz Danii, GreenMobility prowadzi działalność carsharingową również w Szwecji, Finlandii oraz od niedawna w Belgii, konkretnie w Gandawie i w Antwerpii. Belgijskiemu śladowi GreenMobility jest poświęcony dzisiejszy materiał a wiąże się on z najnowszą ekspansją tego operatora, który w tym tygodniu uruchomił swoją działalność w stolicy Belgii – Brukseli. Na mocy umowy podpisanej z brukselskimi władzami, GreenMobility otrzymało wyznaczone miejsca parkingowe dla swoich samochodów. M.in białe Renault Zoe operatora można parkować w takich miejscach jak m.in: w zabytkowym centrum Brukseli, w okolicy siedziby Parlamentu Europejskiego czy na brukselskim lotnisku. W tej chwili brukselskie GreenMobility w odróżnieniu od innych stref, jest usługą stacjonarną, ograniczoną tylko do specjalnych parkingów, natomiast w planach jest rozszerzenie działalności na tryb otwarty, czyli tzw. „free-floating”.

Uruchomienie usługi w Brukseli jest częścią ambitnego planu duńskiego operatora, który zamierza do końca bieżącego roku uruchomić kolejne lokalizacje w następnych europejskich metropoliach, chociaż nawet bez spełnienia tych planów, GreenMobility jest w tej chwili najszerzej pod względem lokalizacyjnym, działającym operatorem w pełni elektrycznego carsharingu w Europie. Jeszcze ciekawiej wyglądają założenia do końca roku 2025, do kiedy GreenMobility zamierza oferować swój e-carsharing w minimum 35 lokalizacjach w Europie.

Wyróżnikiem usługi GreenMobility są „pakiety międzynarodowe” dzięki którym np. klient wynajmujący samochód w Kopenhadze, może nim dojechać na tamtejsze lotnisko, wsiąść do samolotu lecącego do Brukseli i tam kontynuować wynajem, zabierając kolejne Renault Zoe do przemieszczania się po Brukseli.

Póki co nie są znane dokładne lokalizacje w których GreenMobility zamierza kontynuować swoją ekspansję, natomiast Warszawa byłaby interesującą lokalizacją w której mieszka wielu obeznanych z elektrycznym carsharingiem potencjalnych klientów.

Udostępnij przez :

Ten post ma 3 komentarzy

Dodaj komentarz