Nie dalej jak styczniu donosiliśmy o decyzji 4Mobility o zamknięciu swojej najmniejszej strefy w Siedlcach, a na koniec marca najstarszy polski carsharing podjął decyzję o zamknięciu kolejnej lokalizacji, konkretnie w Rzeszowie.  Siedlecka strefa była „spadkiem” po projekcie elektrycznego carsharingu – PGE Mobility (nasz test tej usługi) który działał właśnie w Siedlcach i był pilotażową inicjatywą największego polskiego operatora energetycznego PGE, które w 2019 roku kupiło 4Mobility.

Strefa w Rzeszowie zainicjowana została w grudniu 2019 roku i był to projekt powiązany z otwarciem sieci stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych od PGE. W podkarpackiej strefie początkowo udostępnione były wyłącznie samochody elektryczne, natomiast z czasem część Nissanów Leafów z Rzeszowa przeniesiono do Warszawy, a na ich miejsce wstawiono kilka Audi A3.

Ostatecznie jednak strefa w Rzeszowie podzieliła los Siedlec i pod koniec marca samochody współdzielone od 4Mobility całkowicie zniknęły z Podkarpacia. W tej chwili w aplikacji jest jeszcze widoczna rzeszowska strefa, jednak już wkrótce i ona zostanie usunięta z mapy pierwszego polskiego carsharingu. Zapewne głównym powodem zakończenia działalności tego operatora w Rzeszowie jest zbyt mała ilość wykonywanych przejazdów przez klientów w tym mieście, która była zdecydowanie mniejsza niż w pozostałych lokalizacjach.

4Mobility nadal działa w Krakowie, Poznaniu, Trójmieście, Warszawie i Wrocławiu, gdzie oferuje „Carsharing Premium” oparty w głównej mierze na samochodach marki Audi.