„Long-Carsharing” coraz mocniejszy.

Rynek nowych samochodów w wyniku pandemii korona-wirusa załamał się. Opowieści o czekaniu nawet rok na zamówiony samochód i przypadki anulowania zamówień to codzienność w branży motoryzacyjnej. Ceny samochodów zarówno nowych jak i używanych poszły mocno w górę. Problem z dostępnością aut starają się wykorzystać operatorzy usług carsharingu, oferując również wynajem długoterminowy. Jest to o tyle ciekawa sytuacja, że jeszcze do niedawna carsharing był w głównej mierze określany mianem „aut na minuty”, bo właśnie z myślą o najkrótszych wynajmach został stworzony, szczególnie w Polsce, gdzie dwóch największych operatorów – Panek i Traficar, to usługi wywodzące się z firm wynajmu średnioterminowego, które zauważyły, że istnieje zapotrzebowanie na bardzo krótkie, godzinowe czy nawet minutowe interwały czasowe.

Wynajem długoterminowy w Polsce oferuje 4Mobility w usłudze o nazwie „ABO”, samochody na długi termin dla firm wynajmuje również Panek w usłudze „Corpocarsharingu”. Polskie inicjatywy długoterminowe to jednak znacznie mniejsza skala, niż to co rozwija znana również w Polsce usługa CityBee, czyli największy operator carsharingu w krajach bałtyckich. W zeszłym roku wywodząca się z Litwy firmy uruchomiła usługę MyBee, która oferuje wynajem długoterminowy samochodów prosto z aplikacji mobilnej. W ciągu kilku miesięcy od startu usługa może pochwalić się ponad 500 kontraktami długoterminowymi w sąsiedniej Litwie.

„Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że samochód może być usługą subskrypcyjną, a nie aktywem, które należy posiadać”, mówi dyrektor MyBee. 

Platforma deklaruje, że klienci cenią usługę opartą na modelu abonamentowym ze względu na możliwość odbioru auta tego samego dnia, prostotę i warunki stworzone, aby uniknąć wypełniania wniosków leasingowych i podpisywania wielu umów. Wg operatora, ponad połowa klientów MyBee decyduje się odnowić swoją subskrypcję po zakończeniu umowy subskrypcyjnej.

Co ciekawe, wspomniane 500 kontraktów w Litwie wystarczyło aby podjąć decyzję o uruchomieniu filii usługi MyBee w Estonii, gdzie od dwóch lat CityBee oferuje również standardową usługę carsharingu. Wartym zauważenia jest fakt, że litewski usługodawca zdecydował się na ekspansję w Estonii a nie w sąsiadującej Łotwie, czego powodem jest wg operatora fakt, że najbardziej wysunięty na północ kraj bałtycki jest miejscem bardzo dobrze nastawionym na innowacje, a jak dotychczas usługi abonamentowej tego rodzaju w Estonii nie było.

Na razie nie ma oficjalnych planów wobec ekspansji MyBee w Polsce, jednak w przypadku powodzenia platformy w Estonii, z pewnością wejście z tego typu usługą do naszego kraju będzie rozważane.

 

Udostępnij przez :

Ten post ma 5 komentarzy

  1. 20betpt

    Your article gave me a lot of inspiration, I hope you can explain your point of view in more detail, because I have some doubts, thank you.

  2. gate.io

    I may need your help. I tried many ways but couldn’t solve it, but after reading your article, I think you have a way to help me. I’m looking forward for your reply. Thanks.

Dodaj komentarz