1 kwietnia to idealny dzień na żarty. Zdarzają się jednak takie żarty które są najlepsze gdy okazują się prawdą. Takiej właśnie sytuacji uświadczyli w tegoroczny Prima Aprilis nasi sąsiedzi z Litwy, gdzie tamtejszy lider carsharingu, znany również w Polsce z „BigCarsharingu” aut dostawczych – CityBee, wprowadził do swojej usługi kolejny, absolutnie szczególny samochód.

W Polsce w zeszłym roku dużym hitem okazało się wprowadzenie przez największego warszawskiego usługodawcę – Panek Carsharing – białego Poloneza Caro, który do dzisiaj dumnie wozi klientów po naszej stolicy, a Litwini kilka dni temu otrzymali do dyspozycji groszkowego WAZ’a 2101 Żiguli potocznie nazywanego w krajach bałtyckich – „Żigul”. Wspomniany WAZ, znany w Polsce pod nazwą Łada 2101 w jest konstrukcją starszą niż rodzime Caro, tym na większy szacunek zasługuje posunięcie marketingowców ale też techników z CityBee którzy uzbroili wiekowego WAZa w urządzenia telematyczne, dzięki czemu jest on dostępny jako pełnoprawne wspołdzielone auto w palecie tego operatora.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że to nie pierwszy tego typu szalony pomysł wprowadzony w życie przez litewskiego operatora, bowiem w zeszłym roku w podobnych okolicznościach do usługi dołączył kultowy (w pełni carsharingowo funkcjonalny) Fiat Multipla którego niedawno mieliśmy okazję testować w Kownie. Materiał z naszego testu będzie dostępny na naszym portalu już za kilka dni a na test „Żigula” wybierzemy się wkrótce gdy tylko obecny szal opadnie, ponieważ od poniedziałku gdy auto zostało wprowadzone ani razu nie uświadczyliśmy go wolnego w aplikacji, więc można uznać, że samochód cieszy się niemałym powodzeniem.

Myli się ten, kto myśli, że opisywany WAZ jest pierwszą Ładą w historii aut na minuty, a to dlatego, że w Rosji samochody tej marki (współczene modele m.in Granta) oferowane są w usłudze o nazwie Karusel Carsharing.

Ceny WAZ 2101 w usłudze CityBee:

0,18 EUR / minuta jazdy
0,15 EUR / kilometr
99,99 EUR / stawka dobowa