O tym że polskie metropolie będą stopniowo wybudzały się z letargu, w kwestii współdzielonej mobilności, podejrzewaliśmy od dawna. I faktycznie, ostatnie półrocze dobitnie pokazuje że Carsharing w naszym kraju staje się zagadnieniem interesującym, modnym, czy wręcz gorącym. Do grona miast,
oficjalnie zainteresowanych tą usługą dołączyła Gdynia, która już w styczniu zaprosiła do konsultacji sąsiednie powiaty i gminy, wychodząc z założenia że opieranie miejskiego rozwiązania w oparciu wyłącznie o mieszkańców Gdyni, będzie dyskryminacją wobec mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy na co dzień w Gdyni, pracują, uczą się, lub regularnie korzystają z jej atrakcji. Nie sposób nie pochwalić inicjatywy w takiej właśnie formie, ponieważ wyraźnie otwiera ona miasto na zewnątrz, zwiększając jego atrakcyjność w oczach mieszkańców aglomeracji trójmiejskiej.
Tym którzy jednak zacierają ręcę na wieść o nowej usłudze w Trójmieście, śpieszymy donieść że opisywane rozwiązanie, mimo że projektowane na zdrowym i logicznym założeniu, jest jednak dopiero ideą, która w obecnym momencie stoi na etapie analizy. Jak tłumaczy wiceprezydent Gdyni: Bartosz Bartoszewicz:
– Gdynia jest nagradzana za różnego typu rozwiązania z obszaru smart city. Jeżeli mówimy o inteligentnym mieście, myślimy nie tylko o wskaźnikach, czujnikach, ale o całościowym podejściu do potrzeb mieszkańca. Staramy się nie tylko nadążać za tym co się dzieje w innych częściach Polski czy świata, lecz także przodować w nowoczesnych rozwiązaniach. Dlatego podjęliśmy decyzję, o tym że rozpoczynamy w Gdyni przygotowania – na początku do analizy rozwiązań w kontekście car-sharingu – a w przyszłości możliwe, że do wdrożenia usługi. – tłumaczy Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni.
Niezależnie od faktu, że jest to dopiero faza projektowa, to radością należy przyjąć wiadomość że liczba miast realnie patrzących na współdzieloną mobilność stale rośnie, gdyż jak pokazują przykłady pionierskiego Wrocławia oraz Warszawy, od momentu analizy do finalnego przetargu na miejską wypożyczalnię typu Carsharing, minęło niewiele czasu, a można liczyć że, wraz z sukcesywnym powiększaniem się grona zainteresowanym tą usługą miast, będzie również zmniejszał się czas jej faktycznej realizacji, czego nie tylko Gdyni, ale i również pozostałym polskim metropoliom serdecznie życzymy.
Pingback: plant based diet vs keto
Pingback: Pomorze w natarciu. Gdynia nie rzuca słów na wiatr. – Auto na minuty