Samochód współdzielony może służyć do bardzo wielu czynności. Zapewne nie jeden ani nie dwóch klientów, zdecydowało się pojechać „autem na minuty” do banku po pożyczkę bądź po kartę kredytową lub po inny instrument finansowy. Okazuje się jednak, że carsharingiem wcale nie trzeba „jechać” po pożyczkę, bo można ją uzyskać… w carsharingu. Na taki nowatorski pomysł wpadł francusko-hiszpański usługodawca – Zity, który jest wspólną własnością koncernu Renault oraz firmy Ferrovial. Zity nawiązało współpracę z hiszpańskim bankiem – Bankinter.

W efekcie współpracy od 21 kwietnia br, każdy zarejestrowany klient Zity, może za pomocą aplikacji carsharingowej zaciągnąć w Bankinter pożyczkę albo zamówić kartę kredytową. Co więcej to dopiero początek świadczenia usług finansowych w „autach na minuty”, ponieważ jak deklaruje Zity, jeszcze w 2021 roku za pomocą aplikacji będzie można założyć konto bankowe, depozyt bądź ubezpieczenie w banku RCI, który jest powiązany kapitałowo z koncernem Renault.

Dodatkowym argumentem, za kartą kredytową uzyskaną za pośrednictwem aplikacji Zity, poza samą łatwością jej zamówienia, jest fakt, że za każdy zakup dokonany tą karą, 2% jego wartości zasila saldo w aplikacji carsharingu, które można wykorzystać na przejazdy jednym z elektrycznych samochodów usługi.

W tej chwili usługi bankowe w carsharingu dostępne są jedynie w madryckim Zity, natomiast hiszpański przykład wskazuje, że carsharing poza samą mobilnością może być ciekawą platformą łączącą w jednym miejscu różne usługi z których klienci korzystają każdego dnia.