Nie dalej jak na początku bieżącego tygodnia informowaliśmy o niespodziewanym włączeniu „pakietu” 4 nowych lokalizacji w usłudze Panek CarSharing, nazywając to posunięcie bezprecedensowym. Po dodaniu Białegostoku, Kielc, Poznania i Radomia liczba aglomeracji w sieci tego usługodawcy wynosiła 10 i była największą spośród wszystkich usług współdzielonej mobilności w Polsce. To już jednak przeszłość, ponieważ wczoraj wieczorem do dotychczasowej 10-tki dołączyło kolejnych …11 aglomeracji.

Od wczoraj strefy Panek CarSharing znajdują się również w:
– Bielsku-Białej
– Bydgoszczy
– Częstochowie
– Elblągu
– Olsztynie
– Opolu
– Płocku
– Rzeszowie
– Szczecinie
– Tarnowie
– Toruniu

W efekcie opisanej ekspansji sieć tego operatora składa się już z 21 aglomeracji, pomiędzy którymi klienci mogą się swobodnie przemieszczać rozpoczynając w nich wynajmy i kończąc w innych, gdy nastąpi taka potrzeba. Podobnie jak w poprzednio opisywanej ekspansji Panek CarSharing, również w tym przypadku kryje się za nią cel udostępnienia klientom przejazdów pomiędzy prawie wszystkimi (poza okręgiem Śląsko-Dąbrowskim) największymi polskimi aglomeracjami, co stanowi alternatywę transportową dla międzymiastowych przejazdów komunikacją zbiorową, których w okresie epidemii pasażerowie unikają.

W strefach w wymienionych powyżej aglomeracjach nie udostępniono jeszcze samochodów, natomiast podobnie było w przypadku Białegostoku, Kielc, Poznania i Radomia, do których samochody wjechały kilka dni później. Warto jednak przypomnieć, że nawet pomimo chwilowego braku samochodów w otwartych wczoraj strefach, można w nich kończyć wynajmy rozpoczęte w „starszych” aglomeracjach w których samochody udostępnione są już od dawna.

Warto dodać, że dla wszystkich nowych klientów z nowo dodanych lokalizacji, usługodawca zaoferował bonus w wysokości 20 PLN na start.

Panek CarSharing od pewnego czasu promuje slogan o treści „Łączymy Polskę na nowo” a mając w swojej sieci aż 21 aglomeracji, można śmiało uznać, że nie jest to tylko chwyt marketingowy i usługa tego operatora staje się „trzecią siłą” po tytułowym PKP i PKS wśród zorganizowanych platform przejazdów międzymiastowych.