Usługi współdzielonej mobilności w Polsce, to wciąż nowość. Żaden z polskich usługodawców jeszcze na swoim „carsharingowym” biznesie nie zarabia. Obecny czas, to okres gromadzenia danych, zdobywania doświadczeń i stałej poprawy funkcjonaowania oferowanej usługi. Dzisiaj, w naszym materiale skupimy się na fakcie gromadzenia danych i ich analizie, bez czego nie da się myśleć o rozwoju i planować przyszłości zarówno w zakresie całej branży jak i pojedynczych usługodawców.
Dzisiaj dotarliśmy do raportu podsumowującego pierwsze pół roku działalności pierwszego i jak na razie jedynego w Polsce, elektrycznego systemu aut na minuty – wrocławskiej Vozilli. Raport został przygotowany przez firmę informatyczną PGS Software. Wg deklaracji PGS, raport jest niezależny i przygotowanego go na podstawie analizy danych przejętych z mapy wyświetlanej na głównej stronie usługi Vozilla. Jak deklarują twórcy raportu, przejmowanie danych było stosunkowo proste, a same dane okazały się być bogate w interesujące detale, dzięki czemu po 6 miesiącach sukcesywnego ich gromadzenia można było przystąpić do sporządzenia raportu z którego najciekawsze szczegóły i wnioski przedstawimy poniżej.
Zanim jednak przejdziemy do listy wniosków i najciekawszych informacji, chcielibyśmy zwrócić uwagę, na szczególną wartość opisywanego raportu dla elektromobilności która jest nad Wisłą wciąż gorącym tematem. Jedna z największych flot samochodów elektrycznych w Polsce, została gruntownie zbadana pod wieloma względami, co jest swego rodzaju ewenementem i nigdy wcześniej nie było okazji aby sprawdzić tak dużą próbę aut elektrycznych wraz z przebadaniem zachowań konsumentów.
Oto, garść najbardziej interesujących naszym zdaniem faktów, których dowiedzieliśmy się z udostępnionego raportu:
– Dopiero po 2,5 miesiąca od startu usługi, flota Vozilli została udostępniona w pełnej sile (200 samochodów). Wcześniej dostępna flota była sukcesywnie powiększana od poziomu 100 do 200 właśnie w ciągu pierwszych 2,5 miesięcy.
– Najdłuższe trasy których celem był punkt poza strefą, które zakończyły się bez interwencji brygady technicznej Vozilli, prowadziły do Brzegu w woj opolskim, który dzieli od centrum Wrocławia ok 50 kilometrów.
– Średni zasięg Nissana Leafa w usłudze w pełni załadowanego jest równy 150 km, przy czym temperatura powietrza ma wpływ na zasięg i różnica w nim pomiędzy temperaturami powyżej 20 stopni i poniżej zera wynosi ok 15%
– Piątek i sobota są najlepszymi dniami tygodnia jeśli chodzi o ilości wynajmów. Niezależnie od miesiąca i pory roku, auta cieszą się w te dwa dni największą popularnością
– Największe wykorzystanie samochodów w ciągu dnia ma miejsce między godzinami 17:00 a 20:00
– Wynajem trwa średnio 16 minut
– Średni pokonany dystans w czasie jednego wynajmu wynosi 7 km, natomiast najczęściej samochody Vozilli wynajmowane były na pokonanie dystansu w wysokości 2 km.
– Statystycznie, samochody przy poziomie naładowania baterii na poziomie 28% były wyłączane z usługi, aby udać się do bazy na proces ładowania baterii
– Dostawcze Nissany eNV-200 w sile 10 sztuk, nie były: ani częściej wypożyczane od osobowych Leafów, ani również wynajmy na tych autach nie trwały dłużej
– Istnieje realny problem z „dublowaniem rezerwacji”, gdzie klienci powtarzając po sobie rezerwacje które nie prowadzą do wynajmu auta, blokują samochód, aby nikt inny nie mógł z niego skorzystać.
Na koniec pozostawiliśmy jeszcze jeden ciekawy fakt z analizowanego raportu. Otóż, Vozilla notowała na samym początku, gdy tylko usługa wystartowała, rewelacyjne wyniki, sięgające nawet 7 wynajmów jednego samochodu w ciągu dnia. Również świetne wyniki dało się zaobserwować w pierwszym miesiącu działalności usługi w zakresie łącznego dziennego czasu użytkowania samochodów, jak i w średniej długości trwania pojedynczego wynajmu. Takie wyniki były związane z dwoma czynnikami. Pierwszy to promocyjna stawka za minutę jazdy w wysokości 0,50 PLN (obecnie jest już w użyciu deklarowana od początku działalności usługi, stawka docelowa w wysokości 1 PLN za minutę), jak i fakt, że dzięki Vozilli, każdy Wrocławianin, oraz osoby przyjezdne mogły skorzystać z auta elektrycznego do samodzielnej jazdy, co dla przytłaczającej większości klientów, było pierwszą taką okazją w życiu. Naszym zdaniem, nawet wprowadzenie docelowej ceny 1 PLN za minutę podczas startu usługi, nie zmniejszyłoby znacznie przychodów firmy w początkowym okresie, ponieważ klienci byliby w stanie ponieść ten koszt dla poznania smaku elektromobilności, który jeszcze chwilę wcześniej był o wiele bardziej niedostępny. Interesującym faktem jest to, że gdy Vozilla zdecydowała się na podniesienie ceny minuty do poziomu 0,75 PLN na początku grudnia 2017, czyli po lekko ponad miesiącu działalności, spotkało się to z gwałtownym spadkiem ilości przejazdów. Mogło być to niepokojące dla operatora Vozilli, natomiast był to naturalny odruch na podniesioną cenę, oraz na fakt, że nastąpił fakt nasycenia ciekawości klientów, związanej z poznaniem w praktyce jazdy samochodem elektrycznym. Po wprowadzeniu podwyżki, zaczęła się mozolna praca nad ponownym zdobywaniem rynku, która już była realnym testem otwartości wrocławskiej społeczności na takie usługi. Test ten naszym zdaniem został zaliczony, ponieważ 4 miesiące później, gdy zdecydowano się na podniesienie ceny usługi o kolejne 0,15 PLN za minutę, nie zrobiło to na klientach wrażenia. Co więcej, zainteresowanie usługą wciąż rosło, a tempo wzrostu mimo, że nie szaleńcze to jednak zapewnia Vozilli stały wzrost przychodów.
Powyższe dane, są naszym zdaniem najistotniejsze, jednak raport zawiera ich znacznie więcej. Każdego kto jest nimi zainteresowany, zapraszamy do zapoznania się z pełną wersją raportu którą można znaleźć w poniższym odnośniku:
Pingback: keto mug bread