To, że samochody autonomiczne są przyszłością carsharingu nie jest tajemnicą. Jedyne co pozostaje niewiadomą, to kiedy dokładnie samochody nie potrzebujące kierowcy wyjadą na drogi w komercyjnych usługach.
O tym, że takie usługi zbliżają się dużymi krokami przypomina Korea Południowa. Właśnie tam trwa wspólny projekt tamtejszego operatora komunikacyjnego SK Telecom, koreańskiego Ministerstwa Transportu, Uniwersytetu z Seulu, oraz firmy SoCar – największego koreańskiego carsharingu.
Testowa usługa uruchomiona została w Siheung City będącym częścią aglomeracji Seulu, a do jej działania wykorzystano samochody Hyundai G80 oraz KIA Ray i KIA Niro.
Osoby posiadające specjalną aplikację określają miejsce do którego chcą się dostać i na tej podstawie system wysyła do zamawiającego autonomiczny samochód, który to zawozi klienta w ustalone miejsce. Po zakończeniu podróży pojazd wraca na miejsce oczekiwania. Usługa skonfigurowana jest tak, aby samochód wybierał w pierwszej kolejności klientów oczekujących w najbliższej lokalizacji i zawoził ich do celu najszybszą możliwą trasą. Aby dodatkowo polepszyć skuteczność wyboru najszybszej trasy, system autonomicznych samochodów wyposażony jest w moduł komunikujący się z centrum monitoringu miasta, oraz z ulicznymi sygnalizacjami świetlnymi, dzięki czemu stale analizuje sytuację, mogąc w czasie rzeczywistym określić najlepszą możliwą trasę przejazdu.
Działania Koreańczyków istotnie pokazują, że świat w oparciu o samochody autonomiczne nie jest już żadnym „kosmosem” i już wkrótce pierwsze komercyjne usługi pojawią się na świecie. Jednak aby mogły zagościć w Europie, musi się z nimi uporać legislacja, ponieważ to ona w tej chwili jest największym wyzwaniem w temacie wprowadzenia tego typu usług. Technologia jak widać jest już prawie gotowa.