Drugi kwartał bieżącego roku nie obfituje w dobre wiadomości, dla fanów współdzielonej mobilności w Warszawie, ale też na świecie. Nie dalej jak wczoraj informowaliśmy o „uciecze” usługi ReachNow z Nowego Jorku. Również w zeszłym miesiącu zakończył się pilotaż pierwszego warszawskiego elektrycznego carsharingu od Innogy. A to nie koniec wiadomości o zakończeniu oferowanych usług. Warszawa z drugą połową maja, traci również kolejnego gracza.
Jak informuje aplikacja najmniejszego stołecznego programu aut na minuty OMNI, 23 maja system został wyłączony i na razie nic nie wskazuje, że miałby być kontynuowany. Jest to szczególnie zła wiadomość dla klientów którzy wykorzystywali współdzieloną mobilność samochodową dla dłuższych przejazdów, bowiem OMNI charakteryzował się szczególnie atrakcyjną stawką za minutę co miało znaczenie przy dłuższych przejazdach, dzięki czemu dla klientów chcących skorzystać z takiej formy przejazdu nie była nawet barierą niska gęstość aut tej usługi, oraz zamknięty system stacjonarny. Znane były powszechnie przypadki, gdy do parkingów na których stacjonowały Skody OMNI, klienci dojeżdżali z innych części miasta, autami na minuty firm konkurencyjnych.
Nie wykluczone, że stojący za usługą OMNI, warszawski multidealer Pol-Mot przywróci usługę w innej formie w niedalekiej przyszłości, natomiast na ten moment nie są znane dalsze plany wobec OMNI, co jest jednoznacznie z faktem, że na ten moment flota złożona z kilku modeli Skody znika z warszawskich ulic.