CityBee nie zwalnia tempa. Litewski usługodawca, zgodnie z deklaracjami, uruchomił na początku bieżącego tygodnia dwie nowe lokalizacje. Do Warszawy dołączył oddział Trójmiasto, oraz Kraków. Na tym ekspansja nie ma się zakończyć, a deklarowana sieć oddziałów ma wkrótce rozwinąć się do dziesiątki największych polskich miast. Ciekawą nowością jest fakt, że w nowych lokalizacjach, klienci jeździć będą towarowymi VW Crafterami, gdy klientom stołecznym udostępniono Fiaty Ducato.
Wymieszanie floty w miastach gdzie usługa CityBee działa, jest jednak kwestią czasu i operator nie musi w tym celu nawet ruszyć palcem, bowiem najciekawszą opcją która pojawiła się u litewskiego operatora, wraz z otwarciem nowych oddziałów, to transfery pomiędzy miastami. Klienci starszych obecnych w Polsce carsharingów, często wnioskują o możliwość przejazdu autami na minuty pomiędzy oddziałami gdzie usługodawca działa, jednak jak dotąd nikt nie zdecydował się na taki krok. Aż do wczoraj, gdy CityBee ogłosiło, że wzorem usługi na Litwie, samochody wynajęte w jednej lokalizacji, mogą być bez dodatkowych opłat zwrócone w innej. Przykładowo, organizując przeprowadzkę z Warszawy do Krakowa, wynajmujemy samochód CityBee w jednej ze stołecznych stref, pakujemy dobytek na pakę i przewozimy go do nowego mieszkania w Krakowie, zostawiając samochód w najbliższej krakowskiej strefie. I to nie płacąc nic więcej, poza godziny użytkowania i przejechane kilometry. Takiej oferty w Polsce dotąd nie było.
Na Litwie, bezpłatne transfery samochodów CityBee działają od kilku lat i tam dowolnie wybrany samochód pobrany z dowolnej strefy w jednym z pięciu największych litewskich miast, może być bez przeszkód i co najważniejsze, bez dodatkowych opłat, zwrócony w dowolnej strefie w innym mieście.