Mija połowa roku od ogłoszenia przetargu na usługę automatycznej wypożyczalni miejskiej w Warszawie. Na razie droga do rozstrzygnięcia tego postępowania i wyjechania samochodów miejskich na stołeczne ulice, jest kręta i wyboista. Mimo to, niektórzy partycypanci tego przetargu nie czekają na rozwój spraw z nim związanych, tylko działają sami. Pierwszą firmą która zadeklarowała rozpoczęcie działalności tego typu w Warszawie, była firma PANEK o czym pisaliśmy już na naszych łamach kilkukrotnie. Okazuje się jednak że nie oni jedyni zdecydowali się nie czekać na projekt miejski.
Na razie brakuje oficjalnych deklaracji co do terminów, natomiast pierwsze sygnały o gotowości do stworzenia takiego systemu poza przetargiem, napłynęły od firmy Egis, która również stanęła do miejskiego postępowania. Jak deklaruje przedstawiciel francuskiej Grupy Egis, Marcin Jeż – Dyrektor d.s. Rozwoju BikeU – systemu rowerów miejskich BikeU, zależnemu od Egis, analizowana jest w obecnej chwili możliwość wprowadzenia usługi opartej na współpracy wspomnianej Grupy Egis, wraz z drugim największym producentem samochodów w Europie Grupą PSA, oraz kanadyjskim operatorem Carsharingu – firmą Communauto, który swoją usługę oferuje również w Paryżu. Jako główną zaletę tego systemu, określana jest możliwość szybkiego wejścia na rynek, dzięki dużemu doświadczeniu w zarządzaniu taką usługą firmy Communauto, a także dzięki wsparciu PSA, organizacja samochodów i ich serwisowanie również nie powinny stanowić problemów.
Data startu usługi, nie jest znana, podobnie jak cena korzystania z samochodów oferowanych przez Egis. Wiemy natomiast że naliczanie będzie odbywało się na podstawie wykorzystanych minut w każdym jednostkowym wynajmie. Jak podkreśla ponadto przedstawiciel Egis, usługa Carsharingu nie ma być konkurencją dla taksówek, co często jest przytaczane w dyskusjach o zasadności wprowadzenia takich usług w Polsce, ale ma być to alternatywna możliwość poruszania się po mieście, w przystępnej cenie.
Ulaş Utku Bozdoğan