Carsharing publiczny, przeznaczony dla osób fizycznych, rozwija się w Polsce gwałtowanie i harmonijnie. Dzięki działalności polskich firm oferujących usługi aut na minuty, wielu Polskich kierowców, może poczuć na własnej skórze czym jest podróżowanie fabrycznie nowym samochodem na co dzień, co dotąd nie było dla wszystkich oczywiste. W całym XXI wieku sprzedaż nowych samochodów w Polsce stoi w głównej mierze pod znakiem samochodów dla firm. Tylko kilka procent nowych samochodów sprzedawanych w Polsce trafia do osób prywatnych. Przytłaczająca większość natomiast zasila floty samochodowe.
W powyższym akapicie dotykamy tematu firmowych samochodów, ponieważ polski rynek carsharingu dotychczas skupiony był na obsłudze klientów prywatnych. Owszem, wielu usługodawców oferuje swoim klientom konta firmowe, jednak w praktyce ogranicza się to w głównej mierze do kont na których zarejestrowane są dane do faktur, które z kolei wystawiane są po zakończeniu jazdy i pobraniu środków z karty przyporządkowanej do konta. Filozofii w tym wielkiej nie ma.
Nie jest natomiast tajemnicą, że duże przedsiębiorstwa z uwagą obserwują poczynania usług współdzielonej mobilności i czekają na ofertę szytą na miarę, wychodzącą na przeciw potrzebom korporacji. Taką usługę postanowił wprowadzić na polski rynek, nasz największy rodzimy carsharing – Traficar. Usługodawca ten kończy właśnie prace nad „Fleetsharingiem” – czyli ofertą dla przedsiębiorstw. Polegać ma ona na włączeniu określonej ilości samochodów Traficara do floty przedsiębiorstwa. Wprowadzone do floty przedsiębiorcy samochody, będą mu przekazane na wyłączność, zatem klienci publicznego Traficara nie będą ich widzieć w aplikacji, a firma zamawiająca usługę nie będzie musiała się obawiać, że samochody może wynająć ktoś spoza firmy. Usługa firmowa z założenia jest stacjonarna i pojazdy udostępnione dla firmy parkowane będą na miejscach specjalnie dla nich wyznaczonych. Usługa „Fleetsharingu”, kierowana jest dla firm które nie chcą finansować samochodów służbowych dla pracowników którzy nie potrzebują samochodów na stałe. W praktyce, ma ona zastąpić, często spotykane w flotach firmowych, samochody „poolowe” czyli użytkowane naprzemiennie przez pracowników, potrzebujących samochodu służbowego sporadycznie. Co najistotniejsze, nowa usługa przewiduje płatność za wynajem samochodów, rozliczaną miesięcznie, po podliczeniu wszystkich przejazdów co oznacza, że klient firmowy mając samochód w pogotowiu przez 24h, płaci wyłącznie za jego faktyczne wykorzystanie., Managerowie flot firmowych na taką właśnie ofertę czekali z niecierpliwością,