W ostatnich tygodniach o wiodącym operatorze polskiego carsharingu – Panek mówiło się głównie ze względu na premiery samochodów w grupie Extreme oraz Unique. Poza samochodami specjalnymi dołączono niedawno co prawda 100 hybrydowych Toyot Yaris nowej generacji, tworząc jednocześnie nową grupę Economy+, jednak dodanie setki aut do jazdy na co dzień, to nadal była tylko kropla w morzu potrzeb, w 150 miastach gdzie działa Panek CarSharing.

Październik kończy się jednak bardzo dobrą wiadomością od tego operatora, bowiem dzisiaj w usłudze Panek, pojawi się absolutna nowość, która dołączy do wspomnianej już grupy Economy+.  Nowością tą jest najnowsza generacja Opli Corsa, która udostępniona będzie w sile aż 300 egzemplarzy. Pierwsze sztuki udostępnione zostaną dzisiaj w Warszawie, natomiast z czasem samochody będą pojawiać się również w innych miastach gdzie działa usługa, bowiem przejazdy nowym modelem z grupy Economy+ nie będą ograniczone lokalizacyjnie, czyli samochód wynajęty w dowolnej strefie Panek CarSharing, będzie można zwrócić w innej dowolnej strefie w każdym z miast gdzie dostępna jest usługa Panek.

Corsa z usługi Panek CarSharing wyposażona jest, jak przystało na samochody u tego usługodawcy w automatyczną skrzynię biegów. Pod maską umieszczony jest benzynowy silnik o pojemności 1,2 litra, generujący moc 100 koni mechanicznych. Samochód posiada również ciekawe wyposażenie wspomagające kierowcę, z czego warto zaakcentować choćby kamerę 360 stopni bardzo przydatną podczas parkowania, co z pewnością przypadnie do gustu klientom carsharingu.

Samochód zasili grupę Economy+ gdzie dołączy do wspomnianego już hybrydowego Yarisa.
Cennik grupy Economy+ znajduje się tutaj. 

Na koniec ciekawostka. Zapewne mało kto wie lub pamięta, natomiast Corsa od Panek CarSharing to nie pierwszy miejski Opel w polskim carsharingu, bowiem Traficar, który kojarzony jest głównie z samochodami grupy Renault, zaczynał swoją działalność carsharingową w Krakowie właśnie na Oplu Corsie poprzedniej generacji. „Fioletową” Corsę również testowaliśmy, co można obejrzeć na jednym z pierwszych naszych redakcyjnych testach na kanale YouTube.