Mogło się wydawać, że wszelka ekspansja carsharingu w roku 2019 jest już zakończona i raczej grudzień, również w świecie współdzielonej mobilności będzie skupiony na przygotowaniach do świąt. Jak się jednak okazuje, w kończącym się roku dojdzie do jeszcze jednego istotnego debiutu. I tym razem debiutu absolutnego, bo przy planowaniu świątecznych przejazdów, carsharingową alternatywę dostaną mieszkańcy miasta w którym dotąd „aut na minuty” próżno było szukać. Tym miastem jest Rzeszów, który na chwilę przed świętami dostanie do dyspozycji 20 elektrycznych samochodów od 4Mobility.

Już 18 grudnia na ulice stolicy Podkarpacia wyjedzie 20 elektrycznych Nissanów Leaf-ów, które udostępnione będą na zasadzie „free-floatingu” czyli w trybie niestacjonarnym. Auta będzie można wynajmować z każdego miejsca w wyznaczonej w Rzeszowie strefie oraz kończyć wynajem na publicznych miejscach parkingowych w strefie tego miasta. Rzeszowscy klienci 4Mobility, podobnie jak w przypadku innych miast gdzie usługi carsharingu działają, nie muszą zwracać uwagi na parkometry, ponieważ w autach współdzielonych, ta kwestia leży po stronie operatora, a w przypadku aut elektrycznych, dodatkowo na mocy ustawy o elektromobilności, po prostu parkowanie w strefach SPP jest darmowe. Podobnie rzecz ma się co do jazdy bus-pasami których w Rzeszowie mamy łącznie 11 kilometrów. Klienci 4Mobility mogą się nimi poruszać bez obaw o mandat, ponieważ samochody elektryczne mogą się nimi legalnie poruszać.

A ile to wszystko będzie kosztować? 4Mobility słusznie postawiło na taryfę mieszaną, wyceniając przejazd Leafem na odpowiednio:
– 0,67 PLN za minutę jazdy
– 0,16 PLN za minutę postoju
– 0,80 PLN za każdy przejechany kilometr

Rzeszowska inicjatywa 4Mobility przypomina podobny projekt tego operatora w Siedlcach, który zapoczątkowany był przez koncern energetyczny PGE, a później, gdy wspominane PGE przejęło „czwórki”, projekt energetyczny został „przebrandowany” na 4Mobility. Podobnie jak w Siedlcach, w Rzeszowie na ten moment będą udostępnione jedynie samochody elektryczne, a oprócz nich PGE zainwestowało wcześniej w 4 szybkie stacje ładowania z których również samochody współdzielonego tego operatora będą korzystać.

Wprowadzenie carsharingu do Rzeszowa zamalowuje kolejną białą plamę na polskim rynku carsharingu, których jest już coraz mniej. Co więcej, odkrywa dla elektromobilności coraz to nowe tereny pokazując, że samochody elektryczne to nie jest wyłącznie alternatywa komunikacyjna dla największych metropolii, chociaż nie bez znaczenia jest fakt, że podobnie jak w przypadku Siedlec, Rzeszów jest bastionem PGE, co oczywiście nie umniejsza wartości inicjatywy budowanej przez 4Mobility.

Ciekawostką wartą uwagi jest to, że gdy 4Mobility udostępni swoje samochody w Rzeszowie, będzie już w ścisłej czołówce polskich usługodawców „multi-city” którzy udostępniają swój carsharing w więcej niż jednej lokalizacji (regionach), chociaż co najważniejsze, 4Mobility w odróżnieniu od swoich największych konkurentów, nie oferuje możliwości przejazdów pomiędzy innymi miastami gdzie udostępniło wcześniej swoją usługę. Na tą chwilę mamy już kilku takich usługodawców, wśród których podium mocno się spłaszczyło i wygląda następująco:

1. Traficar – 5,5*
Kraków, Poznań, Śląsk, Trójmiasto, Wrocław

2. Panek CarSharing- 5
Kraków, Lublin, Trójmiasto, Warszawa, Wrocław

3. 4Mobility – 5
Poznań, Rzeszów, Siedlce, Trójmiast, Warszawa

*5,5 – pół punktu dodaliśmy za Warszawę, gdzie można zwracać samochody wynajęte w innych miastach a także istnieje dostawcze TraficarCargo, niemniej jednak ciężko uznać stolicę jako pełnoprawny oddział Traficara.

P.S. tak, wiemy, że na grafice jest Hyundai, Leafy jeszcze nie dojechały 😉